Jak można pomóc dziecku polubić przedszkole

Przekroczenie progu przedszkola jest ważnym momentem w życiu każdego dziecka. Przeżywają to zarówno dzieci jak i ich rodzice.

W naszym przedszkolu dużo uwagi i troski poświęcamy przystosowaniu się dziecka do nowych dla niego warunków. Staramy się, by nie były to doznania trudne i bolesne.

Szczególnie mocno okres ten przeżywają dzieci najmłodsze, chociaż pięcio/sześciolatki idąc po raz pierwszy do przedszkola mogą również rozpaczać.Dziecko w wieku przedszkolnym charakteryzuje się wielką aktywnością poznawczą. Uczy się nowych umiejętności, zdobywa nowe informacje. Dąży do nawiązania kontaktu z rówieśnikami. Sprzyja temu niewątpliwie pobyt w przedszkolu.

  

Z drugiej jednak strony układ nerwowy dziecka jest bardzo delikatny, poziom mowy wielu maluchów utrudnia porozumiewanie się, duże trudności sprawia też przystosowanie się do życia zespołowego. Ponadto dziecko jest też mocno uzależnione emocjonalnie od najbliższych, dlatego trudno jest mu obejść się bez ich wsparcia i pomocy.

Uczy się dopiero, że jego oczekiwania mogą sprostać osoby trzecie, jak nauczycielka w przedszkolu, dlatego też nowe środowisko może budzić w nim lęk. Czas pomaga w uporaniu się z tymi obawami.
Aby przeżycia dziecka były mniej stresujące dobrze jest przygotować do czekających je nowych doświadczeń.

 

Zatem dziecko wykazuje gotowość do przedszkola, kiedy poznało i zaakceptowało podstawowe elementy i zasady współżycia społecznego, nie boi się pozostać przez dłuższą chwilę samodzielnie w grupie dzieci. Te doświadczenia są niezbędne, kiedy dziecko zostaje wprowadzone pierwszy raz do grupy przedszkolnej, z 25 innymi maluchami nie powinno się czuć przerażone. Wystarczająco dużym przeżyciem będzie i tak dla niego nowe środowisko i nowi koledzy.

 

Inną sprawą, wydaje się oczywistą, jest umiejętność dziecka do zgłaszania potrzeb fizjologicznych, załatwiania tych potrzeb w toalecie, mycia rączek, picia z kubeczka i posługiwania się łyżeczką. Pozostałe podstawowe umiejętności jak np. zdjęcie i założenie majteczek, ubieranie się nie są konieczne, choć dla dziecka bardzo pomocne w codziennym życiu przedszkolnym.

 

Pójście do przedszkola powinno być dziecku przedstawiane jako sprawa zupełnie naturalna, wręcz winno być dumne z osiągniętej dojrzałości, że będzie mogło wreszcie chodzić do przedszkola.

 

Wskazane jest opóźnienie oddania dziecka do przedszkola, jeśli w ostatnim czasie miały miejsce zdarzenia, które mogły wywołać u dziecka duży stres. Może ono, bowiem łączyć pójście do przedszkola z przedłużeniem albo konsekwencjami niedobrych sytuacji. Można tu wymienić pobyt w szpitalu, długie rozstanie z rodzicami. Z równie dużym problemem można się spotkać, kiedy rozpoczęcie uczęszczania dziecka do przedszkola zbiega się z poważnymi problemami w domu, np. rozwód, odejście któregoś z rodziców. Oddanie do przedszkola może dodatkowo spotęgować poczucie zagrożenia. Korzystniej jest poczekać aż dziecko uspokoi się emocjonalnie, albo przez dłuższy czas pozostawiać malucha bardzo krótko w przedszkolu, od godziny do kilku godzin.

 

Czego rodzice robić nie powinni:

  • Straszyć dziecko przedszkolem (“Poczekaj no, już pani w przedszkolu nauczy cię porządku!”).
  • Posyłać do przedszkola dziecka, które nigdy dotąd nie zostawało bez mamy – taki początek skazany jest z góry na niepowodzenie.
  • Zaglądać po pożegnaniu do sali, by sprawdzić czy dziecko się bawi. Jeśli nasza pociecha to zauważy, resztę dnia spędzi przy drzwiach, bo skoro mama zajrzała raz, to może jeszcze raz zajrzy.
  • Dzwonić do przedszkola z pytaniem jak sobie radzi nasza pociecha. Zwykle jest tak, że rodzice niepokoją się dużo bardziej niż ich dzieci. Dziecko po 10 – 15 minutach rozgląda się wokoło i zaczyna bawić, za to mama bardzo zdenerwowana dzwoni kilkakrotnie do przedszkola, by się upewnić, jakie jest samopoczucie jej dziecka. Każdy telefon to konieczność wyjścia z sali wychowawczyni, a więc dodatkowe zachwianie i tak już mocno nadszarpniętego poczucia bezpieczeństwa.
  • Poddawać się! Jeśli rodzice wzruszeni łzami bądź zdenerwowani tupaniem swojej latorośli zdecydują się zostawić dziecko,, Jeszcze tylko dzisiaj w domu”, jest to sygnał dla małego inteligenta, aby jeszcze bardziej demonstrować swoje niezadowolenie. Zwykle jest tak, że jedno ustępstwo rodzica sprawia, iż wcześniej czy później dziecko postawi na swoim i zostanie w domu na dłużej.
  • Nie przeciągaj pożegnania w szatni, pomóż dziecku rozebrać się, pocałuj    je i wyjdź.
  • Nie obiecuj: “Jeśli pójdziesz do przedszkola, to coś dostaniesz”. Kiedy będziesz odbierać dziecko, możesz dać mu maleńki prezencik, ale nie może to być forma przekupywania.
  • Kontroluj to, co mówisz. Zamiast: “Już możemy wracać do domu”, powiedz: “Teraz możemy iść do domu”. To niby niewielka różnica, a jednak pierwsze zdanie ma negatywny wydźwięk.
  • Nie wymuszaj na dziecku, żeby zaraz po przyjściu do domu opowiedziało, co wydarzyło się w przedszkolu, to powoduje niepotrzebny stres.
  • Jeśli dziecko przy pożegnaniu płacze, postaraj się, żeby przez kilka dni odprowadzał je do przedszkola ktoś inny – rozstania będą mniej bolesne.
  • Zawsze żegnaj i witaj swoje dziecko z uśmiechem!

 

Pamiętaj, że nawet jeśli znajdziesz idealne przedszkole i dobrze przygotujesz dziecko, i tak Twój maluch ma prawo wyrażać sprzeciw i niezadowolenie – w końcu w jego życiu zaszła radykalna zmiana i potrzeba czasu, aby ją zaakceptował.

 

Jeśli przetrwacie pierwszy miesiąc, dalej będzie już z górki i tylko patrzeć jak Twój maluch z przejęciem opowie Ci o swych pierwszych przyjaźniach, z dumą pokaże zdjęcia z Balu Karnawałowego, a Tobie ze wzruszenia zakręci się łza w oku na występach z okazji Twojego Święta !!!

Opracowała:
Edyta Rydzewska